Magazyn 3 / 2023

Wybory blisko nas

Szymon Novljaković

Szymon Novljaković

09 gru 2023

Znajdujemy się obecnie w stanie zawieszenia pomiędzy poznaniem wyników wyborów parlamentarnych z 15 października 2023 r. a zaprzysiężeniem nowego rządu i uzyskaniem przezeń wotum zaufania. To właśnie ten rząd będzie miał szansę rządzić Polską przez najbliższe 4 lata). Biorąc pod uwagę, że kampania wyborcza do ostatnich wyborów parlamentarnych była bardzo intensywna i trwała właściwie przez cały rok 2023, a nowy rząd zacznie rządzić, gdy zbliżamy się do początku roku 2024, można poczuć się tym wszystkim przytłoczonym i zwyczajnie zmęczonym. Z tego względu, chcąc znaleźć równowagę, warto zostawić „wielką” politykę posłom i posłankom, którzy zostali wybrani po to, by nas reprezentować, i zainteresować się tym, co wydarza się bliżej nas – obywateli. Pretekstem do takich rozważań są zbliżające się wybory do rad dzielnic w Krakowie, które odbędą się 10 grudnia 2023 r. Warto więc zastanowić się, jakie one mają tak naprawdę znaczenie i czy nie zasługują na naszą większą uwagę.

Odnosząc się do dzielnic mamy tak naprawdę na myśli jednostki pomocnicze gminy miejskiej. Jest to struktura administracyjna, którą stanowi lokalna wspólnota samorządowa mieszkańców części danej gminy. Jest ona ustanawiana w drodze uchwały przez radę danej gminy z inicjatywy własnej poprzedzonej konsultacjami z mieszkańcami lub na ich wniosek. Zależnie od tego, o jakiego rodzaju jednostce pomocniczej gminy mówimy, może ona być nazywana osiedlem, dzielnicą, sołectwem, a także innym, bardziej lokalnym określeniem. Zasady tworzenia, łączenia, podziału oraz likwidacji jednostek pomocniczych są zawarte w statucie gminy. Decyduje on również o tym, jakim mieniem komunalnym jednostki pomocnicze mogą zarządzać i jak z niego korzystać oraz w jaki sposób mogą rozporządzać dochodami pochodzącymi z tego mienia. Gminy mają dużą swobodę w kształtowaniu swoich jednostek pomocniczych, bo tak naprawdę nie kreują one nowych kompetencji wykraczających poza te, które już im przysługują, a jedynie przekazują ich część w celu umożliwienia sobie skuteczniejszego wykonywania zadań publicznych.

Określenie sposobu organizacji i zakresu działania danej jednostki pomocniczej gminy jest dokonywane poprzez uchwalenie przez radę gminy statutu takiej jednostki, który musi być odrębny dla każdej z nich. Zawarte są w nim między innymi informacje na temat jej nazwy, obszaru, zasady i trybu wyborów jej organów, zakres zadań przekazywanych takiej jednostce oraz sposób kontroli i nadzoru nad działalnością jej organów. W związku z tym można zauważyć, że wybory do jednostek pomocniczych wszystkich gmin w Polsce mogą odbywać się w różnych terminach, a kadencje osób w nich zasiadających są różne. Wybory te nie mogą się odbywać w terminach przewidzianych dla wyborów ogólnokrajowych (nie dotyczy to wyborów do dzielnic Warszawy).

Ustawa o samorządzie gminnym określa ponadto nazewnictwo oraz w pewnym zakresie sposób funkcjonowania niektórych jednostek pomocniczych. Z tego względu wiemy, że organem uchwałodawczym w sołectwie jest zebranie wiejskie, a sołtys wspierany przez radę sołecką pełni funkcje wykonawcze. Sołtys oraz członkowie rady sołeckiej są wybierani przez stałych mieszkańców obszaru sołectwa w głosowaniu tajnym, z nieograniczonej liczby kandydatów, przez osoby uprawnione do głosowania. Natomiast organem uchwałodawczym dzielnic oraz osiedli są odpowiednio rady dzielnic oraz rady osiedli, z kolei władza wykonawcza należy do zarządu, na czele którego stoi przewodniczący. W przypadku małych osiedli ich statut może przewidywać, że organem uchwałodawczym jest ogólne zebranie mieszkańców osiedla. Jak już zostało wcześniej wskazane, o tym jak w praktyce kształtuje się władza uchwałodawcza oraz wykonawcza w danej jednostce pomocniczej, zawsze decyduje rada gminy w stosownej uchwale. W związku z czym, w zależności od gminy jej jednostki pomocnicze mogą mieć istotny wpływ na wykonywane przez nie zadania publiczne albo ich kompetencje bywają mocno ograniczone. Jednak ogólna zasada jest zawsze taka, że organy jednostki pomocniczej gminy są najbliżej mieszkańców na danym obszarze, najlepiej znają ich problemy i dlatego są w stanie skutecznie je rozwiązywać, utrzymywać stały kontakt z mieszkańcami oraz współpracować z radą miasta w celu poprawy funkcjonowania danego osiedla, dzielnicy itd.

Pomimo możliwości wpływania na najbardziej codzienne problemy, jakie nas spotykają, takie jak krzywe chodniki, brak udogodnień związanych z funkcjonowaniem osób z niepełnosprawnościami, stan szkół oraz przedszkoli czy brak oświetlenia na osiedlu, wybory do rad jednostek pomocniczych gminy ogólnie w Polsce nie cieszą się dużą popularnością. Najlepiej to zobrazować, posługując się przykładem Krakowa, w którym jak zostało wspomniane na wstępie, już 10 grudnia odbędą się wybory do rad dzielnic. Miasto zostało podzielone uchwałami rady miasta na 18 dzielnic, których radni są wybierani na 5-letnie kadencje. W 2018 roku miały miejsce ostatnie wybory do rad dzielnic, a frekwencja uprawnionych do głosowania wyniosła nieco ponad 12%. Warto przypomnieć, że w ostatnich wyborach parlamentarnych wyniosła ona w skali kraju 74,38%, a w samym Krakowie było to prawie 82%. Dysproporcja jest więc ogromna. Oczywiście wybory parlamentarne są obok wyborów prezydenckich najważniejszym wydarzeniem politycznym w Polsce i zawsze będą przyciągać większe zainteresowanie.

Warto jednak zastanowić się, czy skoro mieszkańcy Krakowa wykazali się takim zainteresowaniem w odniesieniu do ostatnich wyborów parlamentarnych, to nie warto wykorzystać tego zapału również w celu promowania wyborów na najbardziej lokalnym ze szczebli? Nie jest bowiem możliwe, by aż taka różnica wynikała wyłącznie z tego, że wybory do organów jednostek pomocniczych gmin mają „obiektywnie” mniejsze znaczenie. Prawdopodobnie wynika to z pewnych braków w zakresie funkcjonowania struktur lokalnych, zbyt małych społeczności mieszkańców danego obszaru gminy, mniejszego „osadzenia” się ludzi w miejscu zamieszkania i zmian społecznych jakie to powoduje. Nie można zapominać też o tym, że spora część mieszkańców i mieszkanek nie wie nawet, kiedy takie wybory się odbywają i czy w ogóle mają miejsce. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być fakt, że nie są one w wystarczający sposób promowane. Wydaje się, że brak wiedzy na temat tego, że takie wybory w ogóle mają miejsce, a także tego, co organy jednostek pomocniczych danej gminy mogą realnie robić i jaki mają wpływ na nasze codzienne funkcjonowanie, jest czynnikiem najbardziej wpływającym na tak niską frekwencję.

Warto tutaj wspomnieć o tym, że przepis zabraniający przeprowadzania wyborów do jednostek pomocniczych gminy w terminie zarezerwowanym dla wyborów ogólnokrajowych istnieje od pięciu lat. Dla porównania w 2014 roku w Krakowie wybory do rad dzielnic miały miejsce tego samego dnia co wybory samorządowe i frekwencja wyniosła wtedy około 30%. Wpływ połączenia tych wyborów na frekwencję jest więc bardzo istotny, a w związku z tym, skoro w obu przypadkach wybieramy ludzi mających nas reprezentować na szczeblu bardziej lub mniej lokalnym wydaje się, że takie połączenie jest społecznie uzasadnione. Niezależnie od tego czy wybory te będą połączone czy też nie, swoistym zaprzeczeniem samej idei wyborów jako takich jest fakt, że w niektórych dzielnicach Krakowa kandydaci już wiedzą, że na pewno zostaną członkami Rad Dzielnic. Nie ma bowiem konkurencji, z którą mieliby oni rywalizować o mandat oraz nie ma wymogu progu frekwencyjnego, a przecież tak naprawdę wybory te wpływają na komfort naszego codziennego życia. Taka kuriozalna sytuacja jest obnażeniem słabości również władz całego miasta, ponieważ nie zrobiło ono wystarczająco dużo, by wypromować te wybory i dać poczucie mieszkańcom, że mają one istotne znaczenie.

Przykład Krakowa pokazuje, że warto wymagać od władz gmin, by poświęciły więcej uwagi promocji nie tylko wyborów, ale samych jednostek pomocniczych gminy w trakcie ich kadencji. Wysoko prawdopodobne jest, że kiedy mieszkańcy będą lepiej poinformowani, jakie kompetencje mają organy tych jednostek, dużo chętniej zaangażują się w te i inne wybory. Być może część z nich zechce nawet decydować o swojej najbliższej okolicy zasiadając w tych organach. Jednocześnie, nawet jeśli najbliższe krakowskie wybory nie są wystarczająco wypromowane i zapowiada się niska frekwencja, chciałbym zachęcić wszystkich czytających ten tekst „krakusów” do oddania głosu już w najbliższą niedzielę. Dzięki temu potykając się następnym razem o krzywy chodnik, będziemy mogli wiedzieć, do kogo się zwrócić w tej sprawie i gdzie kierować zażalenia.

📔 Źródła:

1. Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tj. Dz. U. z 2023 r. poz. 40, 572, 1463, 1688.)

2. https://www.radiokrakow.pl/aktualnosci/krakow/w-niedziele-wybory-do-rad-dzielnic-10-kandydatow-juz-wie/

3. https://www.krakow.pl/aktualnosci/277171,26,komunikat,dzialaj_na_rzecz_lokalnej_spolecznosci__wez_udzial_w_wyborach_do_rad_dzielnic_.html

👌 Redakcja: Mateusz Piasecki
💡 Korekta: Beata Zając
Szymon Novljaković
Szymon Novljaković

Członek Komisji Rewizyjnej oraz zespołu redakcyjnego. Prawnik, publicysta, popularyzator – w swoich tekstach stara się w przystępny sposób przedstawiać zawiłości polskiego prawa.

Przeczytaj więcej:

    ← Do strony głównej