← Magazyn 2 / 2023
Kredytu zaufania udzielę niechętnie
Zaufanie? Mówi się, że bardzo trudno jest je zbudować, ale łatwo można je stracić. Nawet nasz język pokazuje, że zaufanie postrzegamy jako coś cennego. Darzymy nim kogoś, kto tego zaufania jest godny. Temat ten traktujemy ostrożnie, aby nie obdarzać przesadnym zaufaniem – nie ufać na ślepo, bo stąd już blisko do naiwności. Ufne spojrzenie przypisujemy dzieciom, szczeniakom lub innym bezbronnym istotom. Dlaczego zaufanie w życiu społecznym postrzegamy tak często jako oznakę słabości? Komu ufamy, a komu kredytu zaufania nie udzielamy? I dlaczego na nieufności często tracimy, skoro wydaje się ona bezpieczniejszym wyborem?
Czym jest zaufanie?
Jako wierny wychowanek naszego systemu edukacji nie pozwolę sobie rozpocząć bez definicji – bo czym tak naprawdę jest zaufanie? I tutaj pojawia się pierwszy kłopot, bo, oczywiście, jednej odpowiedzi nie ma. Myślę, że warto przyjrzeć się dostępnym definicjom i ująć zaufanie możliwie szeroko. Możemy traktować je na poziomie jednostki jako właściwości dosyć stałe: postawę wobec innych osób czy wręcz cechę osobowości. Zaufanie można też uznać za wartość, która w każdej kulturze jest mniej lub bardziej ceniona. Niektórzy zaufanie opisują jako podejmowaną na bieżąco ocenę ryzyka – namysł nad tym, czy opłaca mi się w danej sytuacji zaufać tej osobie, czy dobrze na tym wyjdę. Właśnie do tego sprowadza się często definicja zaufania – do oczekiwania, że druga strona zachowa się w sposób dla mnie korzystny, zgodny z moimi przewidywaniami.
Rozróżnia się często zaufanie społeczne – kierowane do konkretnych osób w naszym życiu albo odczuwane w stosunku do ogółu ludzi i zaufanie instytucjonalne, którym darzymy – jak nazwa wskazuje – konkretne instytucje. Wśród badaczy_ek z nauk społecznych nie ma zgodności, jaka zależność łączy te dwa rodzaje zaufania. Czy brak zaufania do osób żyjących wokół nas przekłada się na nieufność wobec instytucji funkcjonujących w państwie? A może ryba psuje się od głowy i instytucje publiczne, które trwonią nasze zaufanie, sprawiają, że stajemy się bardziej podejrzliwi w codziennych relacjach? Możemy ostatecznie uznać, że zaufanie społeczne i zaufanie instytucjonalne wpływają na siebie wzajemnie.
Wątpliwości nie ulega natomiast, że zaufanie na każdym poziomie życia społecznego jest niezmiernie istotne. Pozwala nam ono funkcjonować w złożonym, dynamicznie zmieniającym się świecie. Wyższy poziom zaufania do innych towarzyszy osobom o lepszej ocenie stanu własnego życia. Zaufanie jest kluczowe dla rozwoju sieci społecznych, niezbędnych do kształtowania i trwania społeczeństwa obywatelskiego. Kładzie podstawy pod rozwój demokratycznego państwa i gospodarki.
Czy zaufanie da się zmierzyć?
Jeśli zaufanie jest tak ważną kwestią, to pora teraz zadać pytanie, jak to u nas jest z zaufaniem? Nie może być chyba tak źle w kraju chwalącym się swoją gościnnością? Tu, gdzie Jan Paweł II, od wielu lat figura autorytetu moralnego dużej części Polaków, wygłosił swego czasu, że „cały naród polski musi żyć we wzajemnym zaufaniu”? Kiedy zapoznamy się z dostępnymi danymi, okaże się jednak, że niestety, nie jest najlepiej. To nie wszystko, zgodnie z różnymi statystykami jesteśmy jednym z mniej ufnych narodów w Europie, plasujemy się też dosyć nisko w porównaniu z innymi państwami świata.
Tak wynika na przykład z badania IPSOS z 2022 roku. Ogólne zaufanie do większości ludzi zadeklarowało zaledwie 16% osób badanych w Polsce. Wśród uwzględnionych w analizie 30 państw świata najwyższy poziom zaufania, 56%, odnotowano w Chinach i Indiach. Wartość ta wyniosła przykładowo 48% dla Holandii, 33% dla Niemiec i USA, 24% dla Rosji, a 20% dla Francji. Podobnie słabo wypadamy w Europejskim Sondażu Wartości z 2018 roku. 27% ankietowanych z Polski wskazało, że generalnie ufa innym – niższy wynik uzyskały tylko takie kraje europejskie jak Bułgaria, Czarnogóra, Serbia, Chorwacja, Cypr. W czołówce wylądowały natomiast, bez większych zaskoczeń, Finlandia, Dania i Norwegia. Jeszcze szybkie spojrzenie na dane z Polski. W edycji badania CBOS z 2022 roku za opinią „Ogólnie rzecz biorąc, większości ludzi można ufać” opowiedziało się 19% ankietowanych (za drugą opowiedziało się 77% osób, a brzmiała ona: „W stosunkach z innymi trzeba być bardzo ostrożnym”). Wartość ta utrzymuje się na podobnym poziomie od dwudziestu lat.
Możemy rzecz jasna mieć zastrzeżenia do różnych propozycji naukowego określania poziomu zaufania. Wynik badań sondażowych może poważnie zmieniać się w zależności od różnych czynników, w tym podanych przez ankietującego możliwości odpowiedzi. Pytanie pozwalające na wybór jednej z dwóch odpowiedzi (ufam – nie ufam) nie zapewni tak zniuansowanych wyników jak pytanie ze skalą 5-stopniową. I tak w Badaniu spójności społecznej GUS z 2018 roku na pytanie „Czy ma Pan/Pani zaufanie do ludzi ogólnie rzecz biorąc?” odpowiedzi „zdecydowanie mam zaufanie” udzieliło blisko 11% osób, za to odpowiedzi „raczej mam zaufanie” – ponad 68% z nich. Nie wynika stąd już tak pesymistyczna wizja jak z wyżej wymienionych źródeł. Warto wspomnieć, że konkretne sytuacje mogą weryfikować nisko oceniany przez nas poziom zaufania do innych. Weźmy pod uwagę bardzo prosty test stoiska z jajkami bez sprzedawcy, przeprowadzony blisko 10 lat temu w różnych miastach Polski. Nieobecny sprzedawca musi zaufać, że kupujący wezmą jajka i zostawią określoną sumę pieniędzy – oni, w zamian, ufają jakości produktu, który nabywają. Okazuje się, że w takim scenariuszu większość osób zachowuje się uczciwie. Lubimy chyba takie pozytywne przykłady i potrzebujemy takich historii, które – jak to się już utrwaliło w języku Internetu – przywracają wiarę w ludzkość.
W kategorii ludzkości mieszczą się jednak grupy, którym jesteśmy skłonni zaufać bardziej niż innym. Chciałbym więc jeszcze poświęcić chwilę uwagi temu, jak poziom zaufania rozkłada się w stosunku do poszczególnych instytucji. Wyniki nie są takie oczywiste! Podsumowując przytaczane publikacje wydane przez CBOS i GUS, największe zaufanie wzbudzają w nas straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Około ¾ ankietowanych w Polsce deklaruje zaufanie do wojska, nieco mniej – do policji. Ponad połowa z nas ufa władzom lokalnym i jest to całkiem dobry wynik, który pokazuje być może, że zajmują się one sprawami bliższymi życiu codziennemu niż władze centralne. Rząd wzbudza bowiem zaufanie wśród ok. ⅓ osób w Polsce, Sejm i Senat osiągają wynik na poziomie 20-30%. Najmniej korzystnie wypadają partie polityczne. Osoby zainteresowane zestawieniem tego rodzaju wskaźników z krajami Unii Europejskiej odsyłam do artykułu OKO.press opartego na zeszłorocznych wynikach Eurobarometru. W świetle porównań z innymi państwami polski model zaufania może odznaczać się niższymi wartościami, ale rządzi się podobną logiką. Charakteryzuje go znaczące zaufanie do najbliższej rodziny, przyjaciół i znajomych przy wysokiej nieufności wobec instytucji, ogółu innych ludzi, osób nieznajomych, nienależących do naszych grup.
Jak (od)budować zaufanie?
Polska, w większym stopniu niż inne kraje świata, mierzy się z kryzysem zaufania. Jest on potęgowany przez gwałtowne zmiany społeczne lub różnego rodzaju problemy. Dobrego przykładu nie trzeba szukać w odległych czasach – spójrzmy na pierwsze lata pandemii COVID-19. Z jednej strony wzmagała ona nieufność do innych, a z drugiej – pokazała nam wyraźnie, jak wielu ludzi nie wierzy swojemu państwu, instytucjom związanym ze zdrowiem publicznym czy mediom.
Czym jeszcze możemy wytłumaczyć niski poziom zaufania w Polsce? Oprócz bieżących wydarzeń należy wskazać na historię naszego kraju. Warto, byśmy zdali sobie sprawę, jak mocno wpłynęła ona na naszą kulturę i jak często do niej się odwołujemy. Czasy wolności szlacheckiej, wieloletnia utrata niepodległości, liczne powstania i wojny wykształtowały wśród nas nieufność, szczególnie wobec osób sprawujących władzę. Ani doświadczenie komunizmu, ani gwałtowna transformacja do kapitalizmu nie sprzyjały wzmacnianiu społecznego zaufania. To jeden z powodów, przez które w kraju Solidarności mamy problemy z zaufaniem, ale także ze wspólnotowością i z aktywnością obywatelską. Dzisiaj dominuje zasada zysku ekonomicznego. Notowania wartości takich jak zaufanie czy solidarność spadają.
Jak starałem się wcześniej przekonać, na większym poczuciu zaufania zyskujemy: jako społeczeństwo, działające w jego ramach wspólnoty i jednostki. W oczywisty sposób rodzi się więc pytanie, czy zaufanie w społeczeństwie można odbudować? Jeśli tak, to w jaki sposób? Możemy oczywiście rozpoznawać w sobie dystans czy lęk wobec innych i próbować budować zaufanie we własnych relacjach. Większemu zaufaniu powinna sprzyjać choćby działalność w organizacjach obywatelskich, na przykład tych o charakterze charytatywnym, sportowym, artystycznym, religijnym czy też w związkach zawodowych. Najwięcej do zrobienia mają jednak moim zdaniem instytucje polityczne, które notorycznie nas zawodzą. Jeśli nie zawalczą o nasze zaufanie, to ich legitymacja będzie coraz słabsza, a jako społeczeństwo będziemy dalej popadać w nieufność. I na każdym kroku zmuszeni będziemy podawać w wątpliwość intencje innych osób: w piekarni, u lekarza albo w dniu wyborów.
📔 Żródła:
CBOS, Polacy o Janie Pawle II, „Komunikat z badań”, nr 60/2023, online: https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2023/K_060_23.PDF, dostęp: 01.10.2023;
CBOS, Zaufanie społeczne, „Komunikat z badań”, nr 37/2022, online: https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2022/K_037_22.PDF, dostęp: 23.09.2023;
European Comission, Trust in others, legal system and politics; European comparison, online: https://data.europa.eu/data/datasets/4269-trust-in-others-legal-system-and-politics-european-comparison?locale=en, dostęp: 23.09.2023;
GUS, Jakość życia i kapitał społeczny w Polsce. Wyniki badania spójności społecznej 2018, online: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/warunki-zycia/dochody-wydatki-i-warunki-zycia-ludnosci/jakosc-zycia-i-kapital-spoleczny-w-polsce-wyniki-badania-spojnosci-spolecznej-2018,4,3.html, dostęp: 22.09.2023;
IPSOS, Interpersonal trust across the world. A 30-country Global Advisor survey. March 2023, online: https://www.ipsos.com/sites/default/files/ct/news/documents/2022-03/Global%20Advisor%20-%20Interpersonal%20Trust%202022%20-%20Graphic%20Report_1.pdf, dostęp: 21.09.2023;
Pacewicz P., Nieufni i łatwowierni. Tacy jesteśmy na europejskim tle. Kłopot z policją... [EUROBAROMETR], 30.04.2022, online: https://oko.press/nieufni-i-latwowierni-tacy-jestesmy-na-europejskim-tle, dostęp: 21.09.2023;
Żbikowska I. i in., Puszka uczciwości, czyli jak zachowują się mieszkańcy polskich miast, 14.04.2014, online: https://wyborcza.pl/7,87648,15795188,puszka-uczciwosci-czyli-jak-zachowuja-sie-mieszkancy-polskich.html, dostęp: 27.09.2023.
👌 Redakcja: Agata Dąbrowska
💡 Korekta: Daria Malinowska
Przeczytaj więcej:
← Do strony głównej